Wczytuję dane...

Nóż do survivalu – co warto o nim wiedzieć?

Nóż do survivalu – co warto o nim wiedzieć?

To zdecydowanie jedno z najważniejszych narzędzi, jeśli mowa o survivalu. Gdy wybierzemy odpowiedni nóż, co nie jest proste, to jednak przekonamy się o ważności tego przedmiotu w każdym calu. Początkujący stawiają przeważnie na tanie noże - „Rambo”, mające pojemnik w rękojeści, zwracają uwagę tylko na wygląd. To źle, bo zdecydowanie bardziej trzeba patrzeć na takie kwestie:

 

- ile waży dany nóż?

- jaką długość ma głownia?

- jak nóż jest skonstruowany?

- jakiej stali użyto do zrobienia ostrza?

 

Wszyscy musimy pamiętać o tym, że przeznaczenie noża, warunkuje rodzaj ostrza, które znajduje zastosowanie w dany modelu. Stąd też, różnią się kształty noży myśliwskich, właśnie survivalowych, ale także ogrodowych, rybackich czy wojskowych. Szerokie spektrum, subtelne różnice.

 

Gdy wybierzemy nóż adekwatnie, to możemy sobie zapewnić jakieś 50-60% szans na to, by przetrać w warunkach, w których będziemy ów nóż wykorzystywać. Odpowiednio profilowana rękojeść redukuje wstrząsy i minimalizuje ryzyko okaleczenia, podczas gdy będziemy operowali konkretnym nożem. Rączki z przekrojem poprzecznym owalnym lub zbliżonym do owalnego, zdają egzamin najlepiej. Niezwykle istotną sprawą jest to, żeby nóż został wykonany z wysokiej jakości materiałów, co gwarantuje jego długotrwałe i bezproblemowe użytkowanie przez długi czas. Rękojeść miękka, zrobiona z tworzyw sztucznych świetnie amortyzuje wibracje przy rąbaniu i innych cięciach, co pozwala zachować komfort dłoni.

 

Co do ostrzy, najlepsza opcja, to full-tang – wariant wykonany z jednego kawałka metalu. Dzięki temu, mamy zoptymalizowane właściwości ostrza, które dodatkowo musi być odpowiednio długie i odpowiednio wyważone. Głownia, też absolutnie nie jest bez znaczenia.

 

Wracając jeszcze do wagi – przy rąbaniu, gdy stosujemy nóż jako pewien rodzaj toporka, koniecznie musimy mieć nóż wyważony. Zbyt lekki, po prostu utrudni nam pracę, a poza tym, narazi nas na poważne kontuzje dłoni, co udowodniło już wiele przypadków nieadekwatnego sięgania po noże.

 

Podział noży dostępnych dziś na rynku, można przedstawić w następujący sposób:

  •        wspomniane już wcześniej noże typu Full-Tang (np. Gerber LMF II)
  •        modele składane (np. Rat 1)
  •        narzędzia multitool (np. serie proponowane przez Leatherman)
  •        scyzoryki (np. Victorinox Forester)

 

Wszystkie te warianty mają swoje wady i zalety. I tak na przykład, Full-Tang, to solidna konstrukcja o dużej odporności na zużywania. Ostrze to, dzięki sporej masie, dobrze sprawdza się w rąbaniu. Masa ta jednak, jest uciążliwa, jeśli chodzi o przenoszenie na dłuższych dystansach.

 

Składane noże są małe, wręcz kompaktowe, nie ma więc problemu z ich przenoszeniem, w każdych warunkach. Mniejsze gabaryty sprzyjają noszeniu, ale też ograniczają moc noża, choćby przez wzgląd na niższą masę, są one bowiem inaczej wyważone. Problemem są tu też osie mechanizmu składania, które mają tendencje do zachowania się wbrew woli użytkownika.

 

Scyzoryki znane od lat, to wygodne i przydatne noże. Na pierwszym miejscu, trzeba wymienić dużą ilość narzędzi w nich zgromadzonych. Małe rozmiary całości, to plus przemawiający na korzyść łatwego przenoszenia. Minusem, jest tu słabsza konstrukcja i niezwykle mała masa, nie ma opcji o tym, by scyzoryk efektywnie sprawdził się w pracach obozowych. Ostrza są cienkie i podatne na szybkie wygięcie.

 

Multitoole, to ciekawe rozwiązanie z wieloma narzędziami, które umożliwiają wykonywanie swobodnych i wygodnych napraw. Konstrukcje te jednak, są mało wytrzymałe, bo całość można szybko rozkręcić. W warunkach survivalowych, większość narzędzi z multitool, jest po prostu całkowicie nieprzydatnych.

 

Jeśli chodzi o survivalowe zastosowanie, najlepsze będą noże, które mają głownię stałą, a więc konstrukcję typu full-tang. Mają one zdecydowanie najwięcej zalet, które stanowią przydatne opcje w warunkach przetrwania. Nie jest tak, że inne noże są w tym kontekście pozbawione użyteczności, ale jednak wyżej wspomniane cechy, stawiają full-tang na najwyższym stopniu podium. Gdy zastanawiamy się nad wyborem noża, to nie powinniśmy się kierować wyglądem, tylko przede wszystkim jakością wykonania i funkcjonalnością. Pamiętajmy też o odpowiedniej ostrości, regularnym jej podkręcaniu i przede wszystkim, ogólnej dbałości o nóż. Ostrzenia należy dokonywać niespiesznie, w precyzyjny sposób, z cierpliwością. Wtedy, efekt będzie najlepszy. Dla osób niezorientowanych w tej sztuce, dobrym rozwiązaniem będą ostrzałki V-kształtne, od renomowanych firm, co świadczy o ich świetnej jakości.

 

Na koniec, 6 zasad nie do naruszenia, kodeks posiadacza noża:

 

1) Nigdy nie wbijaj noża w ziemię lub drzewa, jeśli nie jest to naprawdę konieczne.

2) Nie noś w pochwie czy pokrowcu zabrudzonego noża, jeśli możesz go umyć po użyciu.

3) Traktuj swój nóż z szacunkiem, bo to narzędzie, które może uratować cię w wielu sytuacjach.

4) Noża się nie pożycza. Taka sytuacja może mieć miejsce tylko wtedy, jeśli okoliczności wymuszają taką uzasadnioną konieczność.

5) Nóż musi być naostrzony i gotowy do użytkowania, w każdym z przypadków.

6) Nóż nie służy do zabawy, kategorycznie tego nie rób. Nie używaj bez potrzeby.

 

Przestrzeganie tych zasad, pozwoli w pełni cieszyć się posiadaniem noża, w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji.

 

Duży wybór bardzo dobrych noży survivalowych znajdziesz tutaj.